Craftowo , Książkowo czyli środowo u Maknety
Chciałam na początku podziękować za Wasze komentarze pod postem środowym .
Cieszę się, że zaglądacie i komentujecie.
Książkowo u mnie tak samo jak w zeszłym tygodniu,z tą różnicą, że kilka stronic przeczytałam, i dowiedziałam się z nich, że:
dziennikarka z Chicago została wysłana do swojego rodzinnego miasteczka aby napisać artykuł o zaginięciu 2 dziewczynek. Jak do tej pory książka podoba mi się, wciąga mnie, ale bronię się brakiem czasu i gdy wieczorem łapię za nią dopada mnie sen.
Craftowo zaś ukończyłam króliczka, oto on
U nas pada śnieg, dzieci się cieszą, ale czy napada tak aby mogły ulepić bałwana, chyba nie.
Zmykam teraz do Was.
Uściski
Monika
Swietny krolis :)
OdpowiedzUsuńpiekny króliczek
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńŚliczny króliczek:)
OdpowiedzUsuńUrocza Królisia i jaką ma śliczną spódniczkę:))
OdpowiedzUsuńJak prawdziwa baletnica :)
Usuńsliczna :)
OdpowiedzUsuńu nas też od kilku godzin sypie śneig, gdyby był mróz było go znacznie dużo, a tak to tylko ciapa sie robi :(
U nas tylko ciapa została, po śnieg trzeba jechać w góry, :)
UsuńCałkiem wiosna u Ciebie, króliczek i narcyzy kwitną ;)
OdpowiedzUsuńSzara strefa za oknem wyjątkowo męczy, trzeba jakoś pokolorować świat, :)
Usuńależ piękny króliczek!!! co za szczegóły.
OdpowiedzUsuńAnka
Króliczek ma śliczny fotel.
OdpowiedzUsuńŚwietna Pani Królik :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kroliczna, ale fajny zainscenizowalas mu zimowy ogrodek. Az zapachnialo wiosna. Pozdrawiam serdecznie Beata
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie,trochę kwiatów dobrze robi na duszę,pozdrawiam
UsuńMoniko, przepiękny króliczek :)
OdpowiedzUsuńJuż to dziewczyny pisały, ale króliczek jest świetny, przesłodki!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńJaki śliczny króliczek! Cudny! Zachwycają mnie zabawki robione na szydełku.
OdpowiedzUsuńDzięki,
UsuńJak widzę takie królisie to aż chce mi się zabawki dziergać. Tylko nie mam dla kogo :/
OdpowiedzUsuńTeraz dziergam na kiermasze wielkanocne, moje już zasypane zabawkami.ha ha
UsuńBardzo mi się podobają dziergane pluszaki, szkoda tylko, że szydełko mnie nie lubi.
OdpowiedzUsuńE tam, na pewno to tylko chwilowa niechęć, pozdrawiam
UsuńOj, nie taka chwilowa. To trwa od podstawówki. Tylko łańcuszek, reszta mnie przerasta.
Usuń