wtorek, 28 stycznia 2014

Wystawa Lego we Wrocławiu

Co tu dużo pisać dla fana Lego, czyli każdego chłopca tudzież dziewczynki wielka frajda.
Kupa radości i miło spędzony czas,warto się wybrać.
Kilka zdjęć z wystawy. 
 
Miłego dnia życzę.

środa, 22 stycznia 2014

W domu

Córka chora więc jesteśmy w domku.Trochę szkoda,bo za oknem w końcu pojawiła się zima.
No ale jak trzeba to trzeba.
Po dwóch dniach udało mi się coś zrobić.
Dokończyłam....

Wazonik na kwiatki lub na kredki lub nożyczki.

Ja będę przechowywać tutaj proste druty, wazonik jest dość duży.
Zrobiłam go po puszce kawy Ricore.
Kiepskie wyszły te moje wieczorne zdjęcia.
Wczoraj uszyłam również 2 misiaczki a raczej 2 kociaki na specjalne zamówienie.
Wyszły całkiem fajnie.
Mam jeszcze z misia zrobić króliczka, ale to w trakcie realizacji. 
W trakcie przygotowań również ubranka dla misiaków, o które spytała mała właścicielka jednego z nich.
Pozdrawiam

piątek, 17 stycznia 2014

 Second Hand Shop

Lubię zajrzeć do każdego sklepu z używaną odzieżą ( a we Wrocławiu jest ich dużo),
bo nigdy nie wiem co w nim znajdę.
Z ostatniego buszowania przyniosłam włóczkę-bawełnę,różne motki ale już wiem co z tego
powstanie-chusta.

Dla koleżanki na urodziny robiłam małe serduszko do powieszenia...u mnie wisi na kredensie,na zdjęciu nie widać koloru ale jest to jasny róż
Zaczęłam powoli szyć  Wielkanocne zajączki-wzór się sprawdził i wyszły naprawdę fajne ..
zobaczcie same

Wysokość 20 cm,szer 18 cm
Zapraszam do Magazynu Rozmaitości
Pozdrawiam


wtorek, 14 stycznia 2014

Niespodzianka

Dzisiaj wracając z pracy znalazłam w mojej skrzynce pocztowej przesyłkę...
książkę Tilda Fairy Tale Wonderland
Prezent niespodzianka od męża
Cudowna.....

środa, 8 stycznia 2014

Nowa zakładka

W zakładce Magazyn rozmaitości będę prezentowała wykonane własnoręcznie prace, które będzie można zakupić.
Będą to prace wykonane na szydełku jak i przy użyciu igły oraz nożyczek, a także wszystkie inne na które będę miała natchnienie.


Dzisiaj dodałam pierwsze pozycje, misiaczki i igielniki
Zapraszam zajrzyjcie

wtorek, 7 stycznia 2014

Lądek Zdrój 
i szydełkowa okrągła poduszka

 5 stycznia wybraliśmy się do Lądka Zdrój.
Już od jakiegoś czasu mieliśmy chęc się tam wybrac ,ale nigdy nie było nam po drodze.
W końcu mój brat znalazł się tam w sanatorium,więc uznaliśmy czemu nie złożyc mu wizyty. Muszę przyznac,że  była to dobra decyzja.
W mieście nie dużo turystów, nie ma jak wiadomo śniegu- nie ma narciarzy ,trochę kuracjuszy, była za to fajna pogoda , słonecznie i ciepło.

Podczas jazdy oczywiście dziergałam ( wiem nie jest to bezpieczne) moją różową okrągłą poduszkę.
Udało mi się ją wczoraj skończyc.
Oto ona-jasny róż z czerwonym wykończeniem.
Z resztki różowej zaczęłam już coś innego...
A teraz uciekam już szyc
Pozdrawiam
Ps.Przepraszam,ale mój komputer nie uznaje literki C z kreseczką :)