Świąteczne szycie
Ja wiem, że to wcześnie ale zrobiłam zdjęcia dla koleżanki to czemu ich nie pokazać.Jest to mikołaj, który już u mnie tu był w zeszłym roku.
W przygotowaniu jelonki do zawieszenia, ale na razie nie mam zdjęć.
Szyję i szydełkuję ,bo tak się składa siedzimy już od 2 miesięcy w domu, w weekendy nigdzie nie jeździmy.
Młodsze dziecko wpadło w choróbsko jak nie zapalenie płuc to oskrzeli i w kółko i już nie wiemy co robić.Mamy wizytę u pulmonologa w następnym tygodniu to może coś zmieni.
Od września 1,5 tygodnia była w zerówce.
No i to by było na tyle,
Pozdrawiam i zdrówka życzę
Monika
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz