Środowo
Ostatnio mnie nie było, cóż znowu latanie po lekarzach, ale myślę, że idzie już ku dobremu.
Dziecię nie ma migdała czyli teoretycznie tego co czyniło najwięcej problemów.
Zobaczymy, teraz dochodzi już do siebie i do końca tygodnia siedzimy w domku.
Czytelniczo u mnie kiepsko, ani sił ani jakoś chęci.
Zaczęłam nową książkę Rachel Hore "Pod nocnym niebem". Akcja toczy się w Anglii
Młoda dziewczyna, pracująca w domu aukcyjnym jedzie wycenić kolekcję rękopisów należących do osiemnastowiecznego astronoma, przez co wraca w swoje rodzinne strony. Sny, tajemnice zobaczymy jak się książka rozwinie.
Wydziergałam laleczkę- zajączka.
Wzór pochodzi z marcowego numeru gazety Simply Crochet.
Jak Wam minęła majówka, jakieś podróże, wypady w ciekawe miejsca?
Pozdrawiam mocno i dziękuję za odwiedziny
Monika
Pozdrawiam mocno i dziękuję za odwiedziny
Monika
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitaj :) szczerze uwielbiam takie szydełkowe laleczki każda w swoim rodzaju ma niewyobrażalny uroczy i wdzięk :) majówkowo rodzinnie pogoda w kratkę, więc i palny pozmieniały, nasz domek zamienił w koci hotel dla pociech znajomych więc czas minął szybko i radośnie :) pozdrawiam przeciepło :)
OdpowiedzUsuńsympatyczna lala :)
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje szydełkowe maskotki :)
OdpowiedzUsuńKsiążka czeka u mnie na przeczytanie... choć kolejka bardzo długa...
Pozdrawiam serdecznie
Twoje środowe maskotki są śliczne.
OdpowiedzUsuńJaka przesłodka laleczka :)
OdpowiedzUsuńMoje dziecko tez miało usuwany migdał. Pomogło. lalunia słodziak!
OdpowiedzUsuńKróliczka prześliczna :)
OdpowiedzUsuńKolejny cudniaczek do kolekcji, ale kątem oka zauważyłam poprzedni wpis i lecę tam zobaczyć misia
OdpowiedzUsuńLaleczka urocza i fajną ma fryzurkę. Majówka minęła (za) szybko i przyjemnie, choć pogoda taka sobie była.
OdpowiedzUsuńLaleczka super, uwielbiam te Twoje stworki na szydelku. Dzieci tak maja, ze choruja, a potem wyrabiaja sobie uklad odpornosciowy i dalej jest juz lepiej. Ile ja sie nabiegalam po lekarzach z moim synem, a potem z tego wyrosl. Pozdrawiam serdecznie Beata
OdpowiedzUsuńOpis ksiazki brzmi zamujaco :) A kroliczka urocza :)
OdpowiedzUsuńŚliczna laleczka. Szybkiego powrotu do zdrowia dzieciaczkowi życzę.
OdpowiedzUsuń